sobota, 17 stycznia 2015

Egyptian Sandalwood Village Candle




www.karoline.pl




Ola D.: Kiedyś myślałam, że moje zbieranie wosków/ świeczek będzie tylko ograniczone do Yankee Canlde, lecz kiedy Ola C. zaczęła mi opowiadać o Village Candle i o konkretnym zapachu, a mianowicie, Egyptian Sandalwood, postanowiłam go przetestować. Oferowany zapach ma być połączeniem drzewa sandałowego, wanilii i piżma. Osobiście jestem wielbicielką takich zapachów. Jestem bardzo zaskoczona trwałością, intensywnością  i aromatem Egyptian Sandalwood Village Candle, momentalnie rozchodzi się po całym domu i nawet po zgaszeniu kiedy wchodziło się do pokoju czuć było wyraźnie zapach. Bardzo mi się podoba perfumeryjna otoczka Egyptian Sandalwood i myślę, że jak każda maniaczka świeczek, wosków  nie poprzestanę na jednym zapachu. Z niecierpliwością oczekujemy z Olą C. na nowości od Village Candle :) 

Ola C.: Zapach należy raczej do tych perfumeryjnych. I to nawet w męskim wydaniu. Nie jestem wielbicielką typowo męskich zapachów, ale Egyptian porwał mnie swoją elegancją i niecodziennością. Trafił do grona ulubieńców. Jest to zapach ciepły, ciężki, tajemniczy i nieoczywisty. Jego męska strona jest bardzo subtelna i przyjemna. Nie wiem do czego mogę go porównać, bo do tej pory w YC nie spotkałam się z takim zapachem.W czasie palenia zapach przechodzi w różne fazy i zmienia się. Kolor wosku idealnie odwzorowuje jego klimat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz